autor: Tomaszxxxxl » 31 paź 2014
Dzwonią z prośbą o pomoc w zakupie materiałów edukacyjnych dla miejscowej szkoły. Skontaktowałem się z tą szkoła i powiedzieli, że oni o takiej akcji nic nie wiedzą i się pod nią nie podpisują. Pani Dyrektor wyjaśniła mi, dodatkowo że kiedyś była taka sytuacja że dostali od jakiejś instytucji jedną plansze edukacyjną i książkę o łącznej wartości 100 zł ( dostępne w każdym większym markecie) a osoba która dała na to pieniądze zapłaciła 400 zł. Czyj to numer ?
Dzwonią z prośbą o pomoc w zakupie materiałów edukacyjnych dla miejscowej szkoły. Skontaktowałem się z tą szkoła i powiedzieli, że oni o takiej akcji nic nie wiedzą i się pod nią nie podpisują. Pani Dyrektor wyjaśniła mi, dodatkowo że kiedyś była taka sytuacja że dostali od jakiejś instytucji jedną plansze edukacyjną i książkę o łącznej wartości 100 zł ( dostępne w każdym większym markecie) a osoba która dała na to pieniądze zapłaciła 400 zł. Czyj to numer ?