autor: Lucy » 14 kwie 2016
Namolna baba zaprasza na pokaz zdrowego gotowania, prezentacja ma się odbyć w hotelu, a za przyjście otrzymam podarunek. Na moje jedno zaproszenie mogę zabrać kogoś bliskiego, rodzinę, znajomych i kogo tam mi się zechce. Oczywiście 5 razy powtarzałam, że nie i nie jestem zainteresowana na to baba dalej to może przekażę zaproszenie innej osobie że może to że może tamto. W końcu dostałam nerwa i się rozłączyłam. Nie wdawajcie się w rozmowę na prawdę szkoda nerwów i czasu, a spotkanie na 100 % miało polegać na wciskaniu jakiś tandetnych garnków.
Namolna baba zaprasza na pokaz zdrowego gotowania, prezentacja ma się odbyć w hotelu, a za przyjście otrzymam podarunek. Na moje jedno zaproszenie mogę zabrać kogoś bliskiego, rodzinę, znajomych i kogo tam mi się zechce. Oczywiście 5 razy powtarzałam, że nie i nie jestem zainteresowana na to baba dalej to może przekażę zaproszenie innej osobie że może to że może tamto. W końcu dostałam nerwa i się rozłączyłam. Nie wdawajcie się w rozmowę na prawdę szkoda nerwów i czasu, a spotkanie na 100 % miało polegać na wciskaniu jakiś tandetnych garnków.